Jak powszechnie wiadomo, problemy lubią chodzić parami, a nawet stadami. Nie inaczej jest z zaburzeniami natury psychicznej. Często depresja, schizofrenia, zaburzenia osobowości współwystępują z zaburzeniami lękowymi, alkoholizmem, i lekomanią. Pary, w jakie formują się zaburzenia psychiczne mogą być wszelakie. Wpis ten będzie poświęcony szczególnej kombinacji diagnoz, a mianowicie współwystępowaniu choroby psychicznej i nadużywania któregoś środka psychoaktywnego (narkotyków, leków czy alkoholu).

 Pacjenci z rozpoznaniem MICA

Według definicji podawanej przez Światową Organizację Zdrowia WHO podwójna diagnoza, nazywana też współzachorowalnością, to „jednoczesne występowanie u tej samej osoby zaburzenia wynikającego z zażywania substancji psychoaktywnej i innego zaburzenia natury psychicznej”. Aby było prościej nazywać tę kategorię diagnozy, wprowadzono skrót MICA – Mentally Ill Chemical Abuser.

Podwójna diagnoza może być różnego typu, w zależności od tego, które schorzenie zostało rozpoznane jako pierwsze:

  1. Pierwotna diagnoza choroby psychicznej z następującą po niej diagnozą nadużywania/uzależnienia od substancji psychoaktywnych
  2. Pierwotna diagnoza nadużywania/uzależnienia od substancji psychoaktywnych z powikłaniami psychicznymi prowadzącymi do choroby psychicznej
  3. Współwystępujące diagnozy nadużywania/uzależnienia od substancji psychoaktywnych oraz zaburzeń psychicznych
  4. Podwójna diagnoza nadużywania/uzależnienia od substancji psychoaktywnych oraz zaburzeń psychicznych będąca wynikiem traumatycznych przeżyć (np. zaburzenia na tle stresu pourazowego).
Pierwszy typ jest szczególnie widoczny w grupie depresantów i nerwicowców. Sięgają po leki uspokajające, nasenne i/lub alkohol w celu samo-leczenia. Leki pozwalają uspokoić skołatane nerwy i usnąć, ale szybko uzależniają i zapadnięcie w sen bez nich staje się wręcz niemożliwy. Pigułki uspokajające, przeznaczone do doraźnego zażywania, znoszą „od ręki” objawy lęku i paniki, ale w krótkim czasie wzrasta tolerancja organizmu na dany środek i dotychczasowa dawka przestaje wystarczać. Co więc robi chory? Zwiększa ją. Po upływie kolejnego okresu czasu lek przestaje spełniać swoje funkcje… Co gorsza, brak leku we krwi wywołuje objawy lęku i paniki, czyli to, czemu miał zaradzić. Wpadamy w błędne koło.
Podobnie jest z alkoholem  zagłusza ból egzystencjalny, zmniejsza odczuwanie cierpienia, nawet polepsza nastrój, ale również może generować lęk, pogłębiać smutek i zaburzenia snu.
Analogicznie jest z typem 2 rozpoznania MICA  długotrwałe nadużywanie środków psychoaktywnych (w tym nadużywanie leków psychotropowych!) prowadzi do rozwoju zaburzenia psychicznego. Jakiego? Może to być depresja, zaburzenia lękowe, zespoły urojeniowe i inne.
4-ty typ dotyczy osób, które przeżyły traumę, przechodzące ostrą reakcję na stres lub będące w zespole stresu pourazowego. Sięgają po używki, aby pozbyć się uporczywych, niedających normalnie funkcjonować, objawów. I jak wyżej, może dojść do wzmożenia lęków, ataków paniki, stanów depresyjnych, myśli samobójczych.
źródło: doctorhugo.org

 

 Trudności z rozpoznaniem MICA

Nieraz niezwykle trudno jest określić, co pojawiło się jako pierwsze  czy zaburzenie psychiczne, czy nadużywanie alkoholu, narkotyków lub leków. Jednak bezsprzecznie istnieje związek między nadużywaniem tych substancji a chorobami psychicznymi.
Pacjenci z rozpoznaniem MICA są dość trudni w diagnozie ze względu na swoją postawę, w której dominuje zachowanie egocentryczne, nieuznawanie autorytetów, tendencje do wykorzystywania ludzi, niepokój ruchowy. Rzadko kiedy są całkowicie dysfunkcjonalni, a w połączeniu z inteligencją umiejętnie manipulują psychologami, terapeutami i psychiatrami w zakładach opieki. Prezentując się jednego dnia jako osoby z problemem alkoholowym, innego jako narkomani, a jeszcze kiedy indziej jako chorzy psychicznie są w stanie uzyskać „trzy parówki i łóżeczko”.
Dlatego nieoceniony jest wywiad z rodziną chorego w procesie stawiania diagnozy. Konieczna jest także współpraca pacjenta z lekarzem…


 System leczenia

Panie doktorze, jak leczyć?
Otóż najpierw trzeba rozprawić się z uzależnieniem. Często leczenie w Poradni Leczenia Uzależnień nie jest wystarczające i trzeba przejść przez odtrucie i leczenie na Oddziale Odwykowym w warunkach szpitalnych. Aby utrzymać abstynencję zalecane jest kontynuowanie leczenia ambulatoryjnie – w miejscowej poradni leczenia uzależnień i/lub Klubie AA.
Dlaczego tak ważna jest abstynencja? Po pierwsze, przyjmowane substancje mogą „naśladować” choroby psychiczne. Wywołują objawy, które mogłyby być klasyfikowane jako, przykładowo, zespół lęku napadowego. W tej sytuacji oczyszczenie organizmu z działania tego środka psychoaktywnego pociągnie za sobą ustąpienie objawów psychicznych. Co więcej, przyjmowane substancje mogą maskować objawy innych zaburzeń psychicznych, które pokażą się w pełnej krasie dopiero po zaprzestaniu zażywania tych środków – np. okazuje się, że „pod” alkoholizmem ukrywała się nerwica. Niezachowanie abstynencji utrudnia, a nawet uniemożliwia postawienie poprawnej diagnozy, co wiąże się z nieskutecznym leczeniem. Dodatkowo nie zaleca się leczenia farmakologicznego, gdy zachodzi podejrzenie, że pacjent nie utrzymuje trzeźwości. Alkohol (i inne środki psychoaktywne) mogą wchodzić w interakcje z lekami zaordynowanymi przez psychiatrę  stan pacjenta ulega destabilizacji, a kuracja rozregulowaniu…
Dopiero po osiągnięciu abstynencji leczy się chorobę psychiczną. Niestety brak jest całościowego podejścia do pacjenta MICA.

Literatura

  1. Cohen, Levy (1998). Chorzy psychicznie nadużywający substancji psychoaktywnych.Warszawa, Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
  2. Profilaktyka Uzależnień – Wortal Informacyjno-Edukacyjny. www.cps.org.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *